Uzdrowienia z bólów serca (dusznica bolesna)

Uzdrowienie z choroby wieńcowej serca (angina pectoris) oraz zaparć

Uzdrowienie z choroby wieńcowej serca (angina pectoris) oraz zaparć

Christa Nehm (68), Baunatal (Niemcy)

Od roku 1984 cierpiałam na dolegliwości serca. Bóle promieniowały od lewego górnego ramienia, poprzez szyję aż do szczęki. Lekarze zdiagnozowali ciężką chorobę wieńcową serca. Naczynia krwionośne, które zaopatrywały moje serce, były zwężone, co doprowadziło do dwóch zawałów serca. Moje naczynia krwionośne były wielokrotnie rozszerzane, jednak niewiele to pomogło. Także przeróżne lekarstwa (Isoket 120, ASS 100, Selectol, Loperin, Dytide H i w razie potrzeby nitrogliceryna w sprayu) i dwa pobyty w sanatorium nie zwiększyły mojej wytrzymałości na wysiłek fizyczny. Mogłam wykonywać tylko lekkie, siedzące czynności domowe. Nie byłam w stanie wykonywać takich prac jak przebieranie łóżek, mycie okien czy odkurzanie. Nie mogłam także już wchodzić do góry po schodach. Już przy lekkim wysiłku fizycznym pojawiały się u mnie duszności oraz ucisk po lewej stronie piersi. Czasami nie mogłam przejść więcej jak 500m po równej nawierzchni. Od 40 lat cierpiałam na przewlekłe zaparcia. W ostatnich sześciu latach musiałam zażywać dziennie sześć tabletek (Dulcolax), aby móc się w ogóle wypróżnić.

Czytaj więcej...

Uzdrowienie z bóle serca przy zaburzeniach ukrwienia serca (choroba niedokrwienia serca)

Pan K. D. (57), (Niemcy)

W lipcu 1979 r. dostałem zawału serca. W 1980 r. nastapiły po sobie 4 ataki

dusznicy bolesnej, znów szpital, znów sanatorium. Później posłano mnie na rentę.

Nie mogłem nic podnosić, szybko iść, wchodzić po schodach, dostałem tabletki na

serce. Przy częstych atakach pomagałem sobie nitrogliceryna w aerozolu. W 1981

r. udałem się do pewnego uzdrowiciela na Filipinach- z powodzeniem. Niestety

jesienia 1984 r. napady dusznicy wystapiły ponownie. Przeprowadzona w lutym

operacja wszczepienia czterech bypassów przyniosła poprawę. W połowie 1988 r.

nastapiły ponowne ataki. Koronarografia wykazała, że jeden bypass uległ

zarośnięciu. Z leków brałem codziennie: Isoket, Corvaton ret., Aspiryn 100,

Tenormin, Mevinacor, Nifedipin, Arelix. Pięć do sześciu razy dziennie

potrzebowałem nitrogliceryny w aerozolu, która przynosiła ulgę. Przy wykonaniu

EKG wysiłkowego w 1990 r. znosiłem obciażenie tylko do 75 Watów.

W lipcu 1991 r. zostałem wprowadzony do nauki Bruno Gröninga. Natychmiast mogłem

odstawić aerozol z nitrogliceryna, ponieważ nie miałem już żadnych dolegliwości.

Mogę znów wchodzić po schodach, nawet do 7 piętra. Znowu w pełni znoszę wysiłek.

Nie potrzebuję już również żadnych leków. Dolegliwości, które trwały latami,

znikły jakby w jakiś cudowny sposób.

Uzdrowienie z bóle serca przy zaburzeniach ukrwienia serca (choroba niedokrwienia serca)

Pan E. G. (61), (Niemcy)

Po około 30 latach regularnego sportu (bieg do 25 km) dostałem nagle w 1988 r.

uciskajacego bólu w klatce piersiowej, który promieniował do krtani i lewego

ramienia. Mój internista postawił diagnozę: dusznica bolesna w przebiegu

zaburzeń ukrwienia serca. Ponieważ z biegiem czasu, pomimo leczenia,

dolegliwości występowały coraz częściej, doszło do badania cewnikowania serca i

przy pomocy balonu rozszerzono zwężone naczynie krwionośne. Niestety w

listopadzie 1991 r. objawy wystapiły ponownie, i to silniej niż poprzednio. Nie

mogłem pokonać 16 schodów, przy wysiłku występowały natychmiast bóle w klatce

piersiowej i duszność. Aerozol z nitrogliceryna przynosił ulgę jedynie na bardzo

krótki czas. Mój lekarz radził mi poddać się pilnie operacji wszczepienia

bypassów. Moje zainteresowanie życiem równało się zeru.

W lutym 1992 r. w programie telewizyjnym pod tytułem "Prawdziwe cuda"

dowiedziałem się o Bruno Gröningu i w marcu 1992 r. zostałem wprowadzony do jego

nauki. Wkrótce mogłem znowu biegać bez bólów krótkie dystanse (100m). Po roku

znowu dobrze znosiłem wszelki wysiłek. Nie potrzebuję już żadnych leków. Jestem

całkowicie zdrowy.

Uzdrowienie z bóle serca przy zaburzeniach ukrwienia serca (choroba niedokrwienia serca)

Pan H. R. (65), (Niemcy)

Przed moim wprowadzeniem do nauki Bruno Gröninga, w listopadzie 1987 roku,

miałem już od lat silne bóle serca i równocześnie duszności, szczególnie przy

większym wysiłku i przy zdenerwowaniu. Nie mogłem wejść po schodach na piętro,

bez konieczności zrobienia odpoczynku. Powodem tego było zwężenie - w wyniku

zwapnienia - naczynia wieńcowego. Lekarze stwierdzili dusznicę bolesna w

przebiegu choroby wieńcowej serca. Otrzymałem tabletki i nosiłem zawsze przy

sobie nitroglicerynę w aerozolu, która pomagała mi w czasie ataku.

Po wprowadzeniu objawy po prostu znikły. Kontrola lekarska wykazała prawidłowy

wynik w EKG wysiłkowym. Nie potrzebuję już żadnych leków. Mogę bez zatrzymywania

się i bez żadnych dolegliwości wchodzić po wielu schodach, nawet rozległe

spacery w Schwarzwaldzie i Austrii, które przed laty byłyby nie do pomyślenia,

sa znowu możliwe bez wystapienia jakichkolwiek dolegliwości.

Dokumentarfilm

Film dokumentalny:
„Fenomen
Bruno Gröning”

Terminy wyświetlania w wielu miastach na całym świecie

Grete Häusler-Verlag

Wydawnictwo Grete Häusler: Duży wybór książek, czasopism, CD, DVD i kalendarzy

fwd

Naukowcy dochodzą do głosu: Interesujące aspekty nauki Bruno Gröninga