Opinie na temat Bruno Gröninga
Wybitne osobistości zajmują stanowisko wobec osoby Gröninga
|
„Gröning jest niepowtarzalnym fenomenem, niepasującym do żadnej psychoterapeutycznej, psychologicznej szkoły. Myślę, że on był głęboko religijnym człowiekiem. Skromnym, wiarygodnym, dobrym, uczynnym człowiekiem.“ Helmut Kindler, wydawca |
|
„Na podstawie doświadczenia i głębokiego wglądu w naukę Bruno Gröninga, wynikłych dzięki niej uzdrowień i jego pełnej mądrości wiedzy, jego prostego, oddanego Bogu sposobu życia, jego osobowości emanującej siłą i pewnością, mogę pozwolić sobie na wyrażenie opinii: choć niewielkiego jest wzrostu, to jednak bardzo potężny, ponieważ poświęca całą swoją wolę i swoje wyjątkowe umiejętności i wiedzę dla dobra ludzkości.” Anny Ebner von Eschenbach |
|
„Okazało się, że pan Gröning nikogo nie badał, kto do niego przyszedł. Nie znam żadnego przypadku, gdzie Gröning dotknął fizycznie jakiegoś pacjenta. Nie słyszałem jeszcze, aby nakłaniał jakiegoś chorego, aby ten zrezygnował z fachowej pomocy medycznej. On nie przepisywał także żadnych leków (...). Nie znam żadnego przypadku, gdzie pan Gröning żądał pieniędzy od uzdrowionych przez niego osób (...). Nie uważałem go za szarlatana. (...) Dla mnie było to bezsporne, że emanował siłami, które powodowały uzdrowienia ludzi.” Bischof Dr. Hermann Kunst z Herford, 1949 |
|
„Gröning jest niezwykłym fenomenem, którego nie da się wyjaśnić w sposób naukowy (...). Można go porównać z Sokratesem, Joanną d'Arc, Gandhim i Albertem Schweitzerem, ponieważ również i on poświęcił się całkowicie dla dobra ogółu. (...) Jego cudowne osiągnięcia są tak wyjątkowe, że urósł do rangi osobistości historycznej. Następne pokolenia będą zajmowały się jego osobą i jego dziełem.” Josef Hohmann, dyrektor szkoły, historyk, 1957 |
|
„Jeśli Bruno Gröning był przez pewne kręgi całkowicie niedoceniany lub wręcz szkalowany, to również i dlatego, że jego współcześni przedstawiali go jednostronnie jako cudotwórcę. Jego szczera miłość do ludzi była za bardzo widoczna na zewnątrz, w ten sposób zasłaniała jego prawdziwą i bardzo zróżnicowaną naturę: chrześcijanina, pośrednika i zwiastuna. Sedno treści jego życia i jego dążeń było znane niewielu, zbyt niewielu osobom.” Hella Emrich, lekarka |
|
„Fenomen Gröning zainteresował mnie jako lekarza z tego powodu, że przez wiele tygodni spędziłem liczne dni i noce u boku Gröninga. (...) Gröning zadaje nam lekarzom zagadki. Po pierwsze, potrafi uzdrowić w najkrótszym czasie chorych z najcięższymi obciążeniami, nawet niewidomych - sam tego doświadczyłem - poprzez kontakt osobisty i silną koncentrację albo przynajmniej przynieść ulgę w cierpieniu. Po drugie, Gröning potrafi przez tak zwane uzdrowienia na odległość osiągnąć takie same rezultaty, mianowicie pełne uzdrowienie lub też znaczną poprawę. Byłem świadkiem również i takich uzdrowień. My lekarze możemy i musimy uczyć się bardzo dużo od pana Gröninga, ponieważ zostało niezbicie udowodnione na setkach przypadków, że ten mały Gröning pomógł i uzdrowił tam, gdzie nauka i umiejętności lekarzy już zawiodły.” dr med. Zetti |
|
„Nikt nie może temu zaprzeczyć, że Bruno Gröning uleczył już wielu chorych, którzy do tej pory uważani byli za nieuleczalnie chorych. Wiedza szkolna spieszy, aby wyjaśnić, że nie jest to nic nadzwyczajnego, o ile chodzi o zachorowania o podłożu psychicznym. Ale dlaczego medycyna akademicka do tej pory odnosiła tak niewiele sukcesów w tej metodzie leczenia - o tym już się nie mówi. A może te przypadki są tak znikome, że lepiej je całkowicie przemilczeć? Ta ‘nowa metoda uzdrawiania’ w Herford jest w każdym bądź razie godna uwagi, skoro tyle można dzięki niej uczynić.” dr fil. A. Kaul |