Uzdrowienia z przymusu kradzieży (kleptomania)
Uzdrowienie z kleptomania
Pani Z. D. (39), (Niemcy)
Od około 10 roku życia byłam kleptomanka. Pomimo że często męczyło mnie poczucie
winy i robiłam sobie wyrzuty, nie miałam siły się temu przeciwstawić. Nie byłam
w stanie się od tego uwolnić, tak że nawet stanęłam dwa razy przed sadem i
groziła mi już kara więzienia. Nie byłam nigdy leczona przez lekarza.
Już w trzy miesiace od wprowadzenia, w kwietniu 1992 roku, zostałam uwolniona od
tego długoletniego obciażenia. Od tego czasu nigdy więcej nic nie ukradłam.
Zostałam uwolniona od tego przymusu i mogę żyć w spokoju oraz wewnętrznie
wolna.